Istnieją dwa rodzaje szacunku:
Szacunek który zyskujesz poprzez swoją pozycję, sławę lub bogactwo. Taki szacunek jest niestały. Tracisz go gdy tracisz bogactwo lub status. Szacunek który zyskujesz dzięki zaletom tj. uczciwość, delikatność, zaangażowanie, cierpliwość, uśmiech. Takiego szacunku nikt nie odbierze Im mniej jesteś przywiązany do swoich zalet, tym więcej masz szacunku do siebie. Kiedy przywiązujesz się do swoich zalet patrzysz na wszystkich z góry, wówczas zalety maleją. Brak przywiązania daje ci najwyższą formę szacunku do siebie. Często mylimy ego z samooceną. Ego potrzebuje „drugiej strony” żeby porównać. Samoocena to po prostu wiara w siebie. Np. ktoś uważa, że zna się na matematyce lub geografii – to jest samoocena. Ale jeśli twierdzę, że wiem coś lepiej niż ty – to jest ego. Ego to po prostu brak szacunku do Jaźni. Ego wyprowadza cię z równowagi, samoocena jest na to odporna, czynniki zewnętrzne nie dotkną jej. Tam gdzie jest szacunek do siebie wszystko jest grą, nieważne czy wygrasz czy przegrasz, każdy krok jest radością i świętowaniem. P: Jeżeli wszystko co robimy ma na celu osiągniecie szczęścia, to dlaczego tak wiele cierpienia i nieszczęścia napotykamy w świecie? Sri Sri: Jest taka historyjka o Mulle Nasserudinie: jego zona spodziewała się dziecka i gdy nadszedł czas porodu, lekarz powiadomił o tym Mullę. Ten pobiegł do sklepu i z kupioną w nim zabawką wrócił do domu. Trzymając ją przed sobą stanął przed żoną rzekł: „rodzisz właśnie moje dziecko, jestem więc pewien, że szybko przyjdzie na świat, wiedzione pazernością”. Całe życie uganiamy się za czymś, mając nadzieję na zyskanie czegoś. Zawsze rozglądamy się za jakąś korzyścią. Jak w takiej sytuacji możemy doświadczyć szczęścia? Ani chciwiec nie zazna szczęścia ani ktoś kto jest bezustannie bombardowany pragnieniami. Ten, kto pozostaje odprężony w swojej świadomości – jest szczęśliwy. Ten jest szczęśliwy, kto jest ześrodkowany w sobie. Nie twierdzę, że w świecie zewnętrznym nie istnieje szczęście, ale ten rodzaj szczęścia, które można zaznać zagłębiając się w Jaźni, jest nieporównywalny z niczym innym. Świat cały pędzi w poszukiwaniu szczęścia. Nasze ciało zostaje w trakcie tych poszukiwań zużyte, umysł zostaje wypalony, intelekt zwiedziony na manowce, a my ciągłe dalej grzęźniemy w tych samych powtarzających się schematach. Gdy spotkasz Guru, bardzo szybko zorientujesz się, że to ty sam jesteś źródłem szczęścia Wówczas umysł się uspokoi, wyciszy i zdasz sobie sprawę że to, za czym uganiałeś się po świecie - jesteś ty sam
0 Komentarze
Odpowiedz |
AutorNapisz coś o sobie. Nie musi to być nic wymyślnego, tylko podstawowe informacje. Archiwa
Luty 2018
Kategorie |